Dobrowolne poddanie się karze
Osoba, która dobrowolnie podda się karze, może uzyskać skazanie bez rozprawy. Dzięki temu o wiele szybciej można zakończyć daną sprawę karną. Skutki dobrowolnego poddania się karze są oczywiście adekwatne do popełnionego przestępstwa, jednak w zdecydowanej większości przypadków wyrok jest o wiele łagodniejszy.
Czy warto dobrowolnie poddać się karze?
Wiele osób zastanawia się, jakie są skutki dobrowolnego poddania się karze. W pierwszej kolejności należy zrozumieć, jak działają mechanizmy sterujące pracą organów ścigania oraz sądów. Przede wszystkim liczą się tutaj statystki – im szybciej zostanie zakończona dana sprawa karna, tym lepiej. Zwłoka działa więc jedynie na niekorzyść osoby, która popełniła przestępstwo. Skutki dobrowolnego poddania się karze to m.in. szybsze zakończenie procesu, a także mniejsza ilość formalności, które muszą załatwić organy nadrzędne. Oczywiście korzyści odnosi także osoba, która dopuściła się przestępstwa. Może ona liczyć na łagodniejszy wyrok. Kary za przestępstwa określone są w widełkach np. w przypadku kradzieży osobie winnej grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Jeśli oskarżony od razu przyzna się do winy, to kara nie będzie tak dotkliwa. Dobrowolne poddanie się karze to czynność, która należy do grupy okoliczności łagodzących. Być może wydaje się to niezbyt uczciwe – przestępca może wpływać na wyrok organów ścigania. Warto jednak spojrzeć na to nieco inaczej. Każda sprawa karna generuje duże koszty. W przypadku, gdy oskarżony nie przyznaje się do winy wszystkie formalności przeciągają się w czasie. Im szybciej dana sprawa zostanie zamknięta, tym lepiej. Zaoszczędzony czas można poświęcić na zajęcie się innymi przestępstwami.
Kiedy warto dobrowolnie poddać się karze?
Skutki dobrowolnego poddania się karze to nie tylko łagodniejszy wyrok. Osoba, która popełniła przestępstwo może zaoszczędzić również czas. Sprawy sądowe nie będą ciągnąć się w nieskończoność. Nie będzie również konieczności powoływania coraz to nowych świadków. Osoba oskarżona może dzięki temu uchronić się przed stresem i nerwową atmosferą. Często wszystko zostaje załatwione już na jednej rozprawie sądowej. Warto również wspomnieć, że nierzadko należy jedynie podpisać odpowiedni wniosek w obecności policji lub prokuratury. Dzięki temu nie ma konieczności stawiania się na rozprawie sądowej. Plusem jest również to, że w takich sytuacjach kara jest przewidywalna. Istnieje możliwość jej uzgodnienia z prokuratorem lub policją, a więc wyrok nie będzie żadnym zaskoczeniem.
Czy zawsze warto dobrowolnie poddać się karze?
Mogłoby się wydawać, że skutki dobrowolnego poddania się karze są na tyle korzystne, że każdy oskarżony powinien uczynić to już na pierwszej rozprawie. Nic bardziej mylnego. Nie należy w pełni liczyć na wspaniałomyślność organów ścigania. Często zdarza się tak, że kara ustalona z policją nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Dopiero na rozprawie okazuje się, że jest ona znacznie wyższa. Oskarżony może czuć się oszukany, jednak przeważnie nic z tym nie można już zrobić.
Podsumowanie
Nie ma określonego czasu na dobrowolne przyznanie się do winy. Można uczynić to nawet po przesłuchaniu w sądzie. Może zdarzyć się tak, że przeciągnięcie sprawy będzie działać na korzyść oskarżonego. Dobrze jest jednak skorzystać z pomocy doświadczonego i wyspecjalizowanego adwokata. Tylko osoba wykwalifikowana może realnie ocenić szansę na korzystny wyrok. W wielu przypadkach walczy się nie tylko o niższą karę, ale nawet o uniewinnienie. Dobrze jest więc przemyśleć decyzję o rychłym poddaniu się karze.
